„Dynastia Tudorów” Sezon 2: Henryk VIII Tudor i fatalne zauroczenie

„Dynastia Tudorów” Sezon 2: Henryk VIII Tudor i fatalne zauroczenie

Drugi sezon serialu „Dynastia Tudorów” rozpoczyna się odcinkiem o wymownym tytule „Everything is Beautiful”. Pod zalotnymi spojrzeniami, niskimi ukłonami oraz deklaracjami lojalności kryją się intrygi, których nie powstydziłby się porządny thriller psychologiczny. Kto wypadnie z gry, może ponieść bardzo wysoką cenę.

Serial historyczny „Dynastia Tudorów” (tytuł oryginalny: „The Tudors”) zakończył pierwszy sezon upadkiem kardynała Wolseya. Natalie Dormer w roli Anne Boleyn wyrasta na największą gwiazdę produkcji. Prawdziwy dramat psychologiczny rozgrywa się w komnatach królowej Katarzyny. Matka księżniczki Marii (późniejsza królowa Maria I Tudor) odważnie obstaje przy stanowisku, że Henryk VIII Tudor to jej prawowity mąż, a ona dochowuje mu wierności i gorliwie się za niego modli. Jak dobre filmy psychologiczne, „Dynastia Tudorów” pokazuje cierpienie Katarzyny połączone z niesamowitą godnością. Królowa nie przestaje na przykład szyć koszul dla króla, co jest dowodem jej przywiązania oraz miłości. Zazdrosna Anna Boleyn robi, co może, by usunąć niewygodną dla siebie postać (a właściwie postaci, bo jest ich jeszcze kilka) z dworu.

„Dynastia Tudorów” jak najlepsze firmy psychologiczne

Nie próżnują także inni mieszkańcy dworu. Henryk VIII Tudor skupia się w pełni na swoim nadrzędnym celu: uzyskanie anulowania swojego pierwszego małżeństwa. Na dworze pojawia się między innymi luterański kleryk Thomas Cranmer. Wpływy Thomasa Cromwella stają się coraz większe. Rodzina Boleynów załatwia swoje interesy na sposoby dalekie od szlachetnych i prawych. 10 odcinków drugiego sezonu ma więc akcję jak najlepsze filmy psychologiczne.

„Dynastia Tudorów” sprawia się nie tylko jako serial historyczny czy thriller psychologiczny, ale jest także wciągającą opowieścią o namiętnościach. To rewelacyjny serial kostiumowy. „The Tudors” to jednak nie tylko szalona mieszanka pożądania i zemsty. To także serial psychologiczny, który skłania widza do refleksji na temat wiary, szlachetności oraz znaczenia złożonej przysięgi.

„Dynastia Tudorów”: rozrywka i refleksja

Wszystkie te elementy sprawiają, że „Dynastia Tudorów” to seans zarówno wciągający, zachwycający, jak i zachęcający do przemyślenia ważnych tematów. W tym ostatnim względzie szczególnie ciekawa jest postać Sir Tomasza More’a (ponownie zachwycający Jeremy Northam).

Jak Henryk VIII Tudor rozwiązał sprawę małżeństwa z Katarzyną i jak potoczyło się jego życie z Anne Boleyn? O tym najlepiej przekonać się, oglądając serial „Dynastia Tudorów” na antenie Epic Drama.

Autorka tekstu: Paulina Grabska