„Duchy z Enfield”: czy duch z Enfield naprawdę straszył?

„Duchy z Enfield”: czy duch z Enfield naprawdę straszył?

Już w pierwszych sekundach mini-serialu „Duchy z Enfield” dowiadujemy się, że produkcja została oparta na faktach. Horrory o duchach są absolutnie wciągające same w sobie, ale gdy okazuje się, że nadprzyrodzone historie wydarzyły się naprawdę, wtedy ekscytacja jest jeszcze większa. Jak wyglądały prawdziwe wydarzenia w Enfield, w domu rodziny Hodgson?

Dramat psychologiczny w prawdziwym życiu rozegrał się pod adresem 284 Green Street w Enfield w Londynie w latach 1977-79. Peggy Hodgson, samotna matka czwórki dzieci, w tym 11-letniej Janet i 13-letniej Margaret, zadzwoniła na policję, by powiedzieć o dziwnych ruchach mebli w domu. Jak dowiadujemy się ze specjalnej audycji BBC opisującej po latach wydarzenia przedstawione w serialu „Duchy z Enfield”, przez 18 miesięcy ponad 30 osób doświadczyło nadprzyrodzonych zjawisk w domu Hodgsonów. Przysłowie mówi, że życie pisze najlepsze scenariusze. Jednak tworząc horrory o duchach, rzadko można natrafić na tak inspirującą historię, która wydarzyła się naprawdę!

„Duchy z Enfield”: ingerencja ducha czy wyobraźnia Janet i Margaret?

Jak na rasowy dramat psychologiczny przystało, w sprawie opowiedzianej w „The Enfield Haunting” (tytuł oryginalny serialu „Duchy z Enfield”) nie zabrakło sceptyków. Specjaliści twierdzili między innymi, że Janet i Margaret koloryzują swoje opowieści, by zwrócić na siebie uwagę mediów. Części z nich udało się zresztą wykazać, że dziewczynki „podkręcają” zeznania. Zdjęcia 11-letniej Janet, która rzekomo lewituje w pokoju, równie dobrze mogły zostać zrobione podczas skoku z łóżka.

Prawdziwa Janet Hodgson jeszcze w 2018 w rozmowie z BBC potwierdziła, że wszystkie aktywności ducha wydarzyły się naprawdę. Jej matka mieszkała w domu w Enfield aż do swojej śmierci w 2003. Portal MyLondon w listopadzie 2020 pisał, że obecni mieszkańcy domu zaprzeczają, jakoby dochodziło w nim do dziwnych zjawisk. Naturalnie adres ten stał się punktem obowiązkowym wycieczek wszystkich miłośników horrorów.

„Duchy z Enfield”: jeśli lubisz horrory o duchach, będziesz zachwycony

„Duchy z Enfield” – czy wszystko działo się naprawdę, a może była to zabawa dziewczynek? Bez względu na odpowiedź, świat popkultury bardzo skorzystał na tej historii. Mini-serial „The Enfield Haunting” to trzy godziny wciągającej i jeżącej włosy na głowie rozrywki. Przygotujcie się na wbijanie paznokci w fotel. Jeśli uwielbiacie horrory o duchach, „Duchy z Enfield” na stałe wkradną się na listę waszych ulubionych tytułów. Oglądajcie w każdy piątek od 4 grudnia o 21:30 na kanale Epic Drama.

 

Autorka tekstu: Paulina Grabska