„Des”: thriller psychologiczny, który wgniata w fotel

„Des”: thriller psychologiczny, który wgniata w fotel

„Des” to najlepszy przykład na to, że brytyjska telewizja jest najlepszym źródłem seriali, gdzie głównym motywem jest psychologia kryminalna. Zapomnijcie o „Dahmerze” i innych serialach kryminalnych z oferty serwisu Netflix. „Des” – tylko na Epic Drama – pokaże wam mrożące krew w żyłach śledztwo kryminalne.

Serial „Des” to oparta na faktach produkcja, rewelacyjnie oceniany dramat kryminalny i thriller psychologiczny w jednym. W 1983 roku toczy się śledztwo kryminalne w sprawie seryjnego mordercy ze Szkocji. Dennis Nilsen, bo o nim mowa, to niezwykle trudny orzech do zgryzienia dla funkcjonariuszy.

Śledztwo kryminalne łatwe tylko z pozoru

Profilowanie kryminalne i śledztwo kryminalne z pozoru wydają się tu bardzo proste. Mężczyzna sam przyznaje się do kilkunastu (!) morderstw i irytuje się, gdy adwokat z urzędu próbuje go bronić. Dopóki jednak policja nie pozna nazwiska choćby jednej ofiary, nie pomogą żadne dowody sądowe. Tożsamość zamordowanych jest potrzebna, by wymiar sprawiedliwości mógł wszcząć postępowanie i wydać wyrok skazujący. Serial „Des” pokazuje cały ten intrygujący, skomplikowany proces. Przesłuchanie policyjne odkrywa kolejne makabryczne karty tej historii.

Znakomity David Tennant

W główną rolę w serialu „Des” wciela się znakomity David Tennant. Jeśli brytyjska telewizja, thriller kryminalny czy dramat kryminalny są wam bliskie, na pewno kojarzycie tego aktora. Wystąpił przede wszystkim w takich tytułach jak „Broadchurch”, „Dr Who”, „Jessica Jones” czy „Deadwater Fell”, ale jego łączny dorobek to ponad 150 ról! „Des” z całą pewnością zapisze się w dorobku Tennanta jako jedna z lepiej ocenianych kreacji.

Gdy oglądamy przesłuchanie policyjne, podczas którego Des z zimną krwią opowiada szczegóły zbrodni, trudno nie czuć przerażenia, a zarazem podziwia dla aktorskiego kunsztu Brytyjczyka. Każdy thriller psychologiczny pokusiłby się o taką postać. Z wyglądu ktoś zupełnie niewinny, typ sąsiada, który zawsze mówi „dzień dobry” i pomoże nieść zakupy staruszce. W głębi duszy… włączcie dramat kryminalny „Des” i przekonajcie się sami, z jakim potworem mamy do czynienia w tej historii.

Brytyjska telewizja w „Des” rewelacyjnie oddała szczegóły zbrodni popełnionych przez Dennisa Nilsena. Z odpowiednim szacunkiem potraktowała jego ofiary, dzięki czemu serial nie trąci tanią sensacją. Brytyjska telewizja od zawsze potrafi tworzyć produkcje z klasą.

Wymiar sprawiedliwości robi, co może, by wypełnić swoje obowiązki. Jednak w każdej minucie czujemy ból i rozpacz każdego z funkcjonariuszy zajmujących się sprawą. Wyrok skazujący wydaje się być formalnością, jednak sprawa pokazana w „Des” ma bardzo wiele wymiarów. To śledztwo kryminalne, w którym każdy musi zapłacić wysoką cenę.

„Des”: banalność zła

„Des” to przejmujący thriller psychologiczny o banalności zła. Nakreśla także bardzo dobrze nastroje społeczne lat 80. w Anglii. Oglądając ten mini-serial, czujemy często bezsilność i obrzydzenie. Ale jestem też przekonana, że po pierwszym odcinku, z wypiekami na twarzy będziecie oczekiwać na kolejne seanse.

Niepotrzebne są dowody sądowe czy przesłuchanie policyjne, by stwierdzić, że „Des” to jedna z lepszych premier telewizyjnych w 2023 roku. Tylko na antenie Epic Drama!


Autorka tekstu: Paulina Grabska